an24 an24
1301
BLOG

W co grają Niemcy?

an24 an24 Polityka Obserwuj notkę 12

Demokracja liberalna w wydaniu Kanta na którego nałożono Lutra, a swego czasu nałożono rasizm a egzemplifikacją tego był nazizm w porozumieniu z Janem Jakubem Rousseau postanowiła nam i pozostałym krajom Grupy Wyszehradzkiej złożyć ofertę. Faktycznie propozycja jest wymierzona w Polskę. Węgry i Słowacja mają bliskie związki z Moskwą i Pekinem. O żadnych bazach NATO czy przemarszach wojsk na Ukrainę, nawet nie chcą słyszeć. Czechy zaś od niepamiętnych czasów mają zawsze bliskie związki z Wielką Brytanią. Tak więc spójrzmy co w tej kwestii mówi definicja systemów politycznych.

Oznacza, że demokracja liberalna - kantyzm do spółki z Rousseau (potocznie szóstka założycieli EWG) proponuje nam „kuszącą ofertę” likwidację Państwa Polskiego. Proponuje nam, abyśmy stali się krainą historyczną, jak np. Szkocja.

Demokracja liberalna złożyła nam ofertę nieposiadania: własnej armii, własnych służb specjalnych, odrębnego kodeksu karnego, odrębnego systemu podatkowego, własnej waluty, banku centralnego, kontroli nad własnymi granicami, procedur wpuszczania i relokowania uchodźców oraz brak własnej polityki wizowej i zagranicznej.
Zabrakło jeszcze propozycji nie posiadania własnego Uniwersytetu i szkolnictwa, które pod nadzorem Komisji Europejskiej budowały by nowe Państwo w aspekcie społecznym. Postawa Republik jest zdumiewająca, ale jak buduje się na Rousseau, to "lud", który ledwo co dotarł do republic, może zbudować państwo oderwane od wszystkiego. Republic od tego roku zmniejszyła liczbę regionów do 13 z 22. Jego Królewska Mość nie chce zrezygnować z Locka i Adama Smitha. Natomiast my sami dobrowolnie zrezygnowaliśmy z wybitnego myśliciela – ks. Wawrzyńca Goślickiego, biorąc sobie wadliwy towar w postaci Monteskiusza i Rousseau.

Nie ma wątpliwości, iż ten Kant wypełniony Lutrem idzie na zmianę granic w Europie.

Państwo chcące swojej podmiotowości zarówno w aspekcie politycznym, gospodarczym i społecznym w perspektywie zewnętrznej i wewnętrznej, musi stanowczo podziękować.

Jeżeli nie organizuje się państwa i nie prowadzi polityki (w tym polityki historycznej) w oparciu o definicję systemów politycznych, to się dostaje właśnie takie propozycje, jak złożyli nam poprzez Brexit – Jego Królewska Mość - czyli nowe Zaleszczyki i Kuty oraz Kant i Rousseau – czyli likwidacja państwa (zamiast Auschwitz-Birkenau teraz Oświęcim). Marksizm swego czasu – Katyń.

Kantyzmowi są potrzebne ręce do pracy, ziemie dla uchodźców i utrzymanie kontroli nad emisją pieniądza Euro oraz dalsze korzyści wynikające z Konsensusu Waszyngtońskiego – czyli dalsza akumulacja kapitału pierwotnego w ramach swojej strefy wpływów.

Tak więc postawię tezę, oferta złożona ustami Frank-Walter Steinmeier ma na celu doprowadzenie do obalenia Rządu i Prezydenta, a w wersji planu minimum rozpadu Polski. Bundeswehra min. z ochotą wyśle wojska na Żmudź, chyba że Rosja im w tym przeszkodzi. A jeszcze kilka dni wstecz było tak pięknie – 25 lat pojednania niemiecko-polskiego.

    Otóż ten Lock zmusił poprzez Brexit do złożenia takiej oferty Kanta i Rousseau. Zawiera Ona idiotyczną propozycję dla grup i instytucji formalnych (jak np. armia, służby specjalne i sądy), ale również dla grup i instytucji nieformalnych (jak dawni funkcjonariusze itd.). Dla tych co wdrażali w Polsce tak skutecznie Konsensus Waszyngtoński (zgodny min. z Paktem Stabilności i Wzrostu z 17 czerwca 1997 roku – szczyt Rady Europejskiej w Amsterdamie). Jest to propozycja dostatniego życia na „żołdzie” dla nadbudowy, zagwarantowana przez Berlin i Paryż, w ramach nowej struktury. Ale jest to też oferta dla samorządów wojewódzkich i zwłaszcza dużych samorządów lokalnych.

Bardzo perfidna, ale pokazująca iż zasada - państwa są, albo ich nie ma – obowiązuje bezwzględnie nadal. Państwa nie mają honoru. Liczą się tylko interesy.

W Polsce rozkład państwa może iść wyłącznie instytucjonalnie, właśnie poprzez samorząd przy osłonie służb. Wyobrażam sobie sytuację, że samorząd wojewódzki zdominowany przez beneficjentów III RP, może podjąć uchwałę, że zamierza tworzyć Państwo Europejskie na zasadach wskazanych przez Berlin i Paryż. Oznacza to anarchię i wypowiedzenie posłuszeństwa legalnie wybranym władzom Polski - państwa unitarnego. Do wczoraj wydawało mi się, że jest to science fiction, ale wydarzenia w Poznaniu i wygwizdanie oraz buczenie (a gromkie brawa dla Lecha Wałęsy) przez znaczną części przybyłych osób – Prezydenta Andrzeja Dudy i wicepremiera Piotra Glińskiego i listu czytanego w imieniu Premier Beaty Szydło, pokazuje, że strona przeciwników obecnego obozu władzy, może się nie cofnąć przed niczym.

Jak wiemy likwidacja własnej armii i służb specjalnych jest złożeniem propozycji właśnie ludziom – nadbudowy, beneficjentom III RP – którzy nie mogą się pogodzić z wynikami wyborów. Jak sądzę trzeba mieć ciężkiej wagi argumenty dla swoich sojuszników, którzy przeprowadzą Ich (Berlina i Paryża) koncepcję. Będziecie mieli dobrze u nas, w służbie Państwa Europejskiego – tak należy czytać ofertę złożoną grupom formalnym i nieformalnym.

    Wygląda, że będzie nadal czym dzielić. Zwłaszcza, że jak wszystko wskazuje Wielka Brytania nadal będzie płacić składkę – zapewne na poziomie około 6 miliardów euro. Norwegia w 2015 mimo że nie należy do UE, ale należy do Europejskiego Obszaru Gospodarczego płaci składkę na poziomie 2 miliardy Euro. Zresztą w 2014 r. Niemcy zasiliły budżet UE kwotą 25,81 mld euro i zgromadziły 4,46 mld euro z ceł i opłat rolnych w imieniu UE, z czego 25 proc. zatrzymały, jako opłatę administracyjną. Całkowite wydatki UE wyniosły w Niemczech 11,48 miliardów euro.

Natomiast Wielka Brytania w 2014 r. zasiliła budżet UE kwotą 11,34 mld euro (po rabacie wynoszącym 6,07 mld) i zgromadziła 3,64 mld euro z ceł i opłat rolnych w imieniu UE, z czego 25 proc. zatrzymała, jako opłatę administracyjną. Całkowite wydatki UE w tym kraju wyniosły blisko 7 miliardów euro. Francja w 2014 roku zasiliła budżet UE kwotą 19,58 mld euro i zgromadziła 1,88 mld euro z ceł i opłat rolnych w imieniu UE, z czego 25 proc. zatrzymała, jako opłatę administracyjną. Całkowite wydatki UE we Francji wyniosły – 13,48 miliardów euro. Włochy zasiliły w 2014 roku budżet UE kwotą 14,37 mld euro i zgromadziły 2,03 mld euro z ceł i opłat rolnych w imieniu UE, z czego 25 proc. zatrzymały, jako opłatę administracyjną. Wydatki całkowite UE wyniosły 10,70 miliardów euro. W 2014 r. Polska otrzymała 17,44 mld euro z Unii Europejskiej. Polska jest największym odbiorcą środków na politykę regionalną: 12,07 mld euro w 2014 r. Mimo silnego sektora rolnego, wydatki na niego sięgnęły ledwie 29 proc. – przy średniej UE 42%. Na finansowanie badań i rozwoju przypadł zaledwie 1 proc. unijnych wydatków, podczas gdy średnia europejska to 7 proc. Polska zasiliła budżet UE kwotą 3,52 mld euro i zgromadziła 572 mln euro z ceł i opłat rolnych w imieniu UE, z czego 25 proc. zatrzymała, jako opłatę administracyjną.

Czy w narodzie Polskim jest na tyle dużo patriotyzmu i poczucia wspólnoty z naszą historią, językiem, kulturą, tradycją i religią - aby dać stanowcze Nie ofercie kantyzmu?
Czy ten patriotyzm sprowadza się do wywieszenia flagi np. na samochodzie, kiedy są ważne wydarzenia sportowe z udziałem reprezentacji?

Nawet, jak skończy się odcięciem od funduszy i dotacji unijnych, jesteśmy w stanie stanąć MUREM za polskimi władzami?

Czy nasz uniwersytet stanie w obronie Polski, Prezydenta, Premiera i Rządu?

Mam nadzieję, że tak, choć nie wiem czy jednak nie wygra byt, który określa świadomość. Mam obawy, że „micha” i „święty spokój” nie przegra z świadomością, która określa byt.

Pamiętajmy gwarantem porozumienia – realizacji Konsensusu Waszyngtońskiego w aspekcie społecznym, gospodarczym i politycznym w ramach III RP jest Zbiór Zastrzeżony i Trybunał Konstytucyjny, który stoi na czele władzy sądowniczej. Natomiast w skali zewnętrznej Stany Zjednoczone i Unia Europejska. Narzędziami i instrumentami są instytucje które nadzorują i kontrolują np. w sferze zewnętrznej np. Komisja Europejska czy Wenecka, a wewnętrznie np. Trybunał Konstytucyjny i sądy.

    Jak widzicie wiele nabrało przyspieszenia po podpisaniu strategicznego porozumienia z Chinami. Tak więc Polska regionalnym przywódcą może być tylko przy sojuszu i wsparciu konfucjanizmu na którego nałożono Marksa i Engelsa oraz współpracy z samodzierżawiem na którego nałożono Marksa i Engelsa i wypełniono prawosławiem.

Kontrakty podpisane z Chinami, na dziś nie dają 100% gwarancji, że inwestycje te zostaną zrealizowane.

Mamy cztery etapy rozwoju cywilizacji:
większość ludzi pracowała w 
rolnictwie (ziemia, kapitał, praca); 
przemysł (kapitał, ziemia, praca); 
usługi (zarządzanie zasobami ludzkimi, kapitał, ziemia, praca);
robotyzacja (informatyka, wysokie technologie, zarządzanie zasobami ludzkimi, kapitał, ziemia, praca).
Na dzień dzisiejszy: Waszyngton ma walutę (emisja dolara i kontrola handlu światowego rozliczanego w dolarów), Londyn - kontroluje stopy procentowe polskich obligacji, Niemcy mają rynek (kontrola gospodarki poprzez UE), Rosja posiada nośniki energii.
I powstaje bardzo proste pytanie, co robimy? 
Na pewno nie nową sanację.


Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania źródła z linkiem. 

PS. Z tego blogu będę wyrzucał komentatorów, którzy nie używają w swoich rozważaniach definicji systemów politycznych. Także tych, którzy próbują zaciemniać obraz teoriami spiskowymi, a więc oszołomom dziękuję. Szarlatanom i innym tego typu, także dziękuję. Będą usuwani, wszyscy którzy mają Polską Rację Stanu obok i chcą być elementem obcej doktryny i nie widzą potrzeby, aby Polska realizowała swoją doktrynę.
System polityczny czyli ogół organów państwowych, partii politycznych oraz organizacji i grup społecznych i interesu (formalnych i nieformalnych), uczestniczących w działaniach politycznych w ramach danego państwa oraz ogół generalnych zasad i norm regulujących wzajemne stosunki między nimi. Rozpatrujemy to w aspekcie politycznym, gospodarczym i społecznym w ramach struktury wewnętrznej i zewnętrznej. 

an24
O mnie an24

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka