an24 an24
629
BLOG

Przekaz wicepremiera Glińskiego

an24 an24 Polityka Obserwuj notkę 7

Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego, Piotr Gliński uczestniczył w konferencji „Poland Under the Lens" w Nowym Jorku. W sympozjum brała udział także sekretarz stanu w kancelarii premiera Anna Maria Anders.

Wicepremier powiedział:„Musimy wzmocnić walkę o wizerunek Polski. W Polsce staramy się zmieniać odpowiedzialne za to instytucje, co nie jest proste, bo zasobów jest niewiele i zaszłości są okropne. Musimy przełamywać różne interesy instytucjonalne, ale staramy się to robić. Bardzo dużo rzeczy już zrobiliśmy.”- tak podaje PAP.

Proszę państwa, jeżeli Rzeczpospolita Polska sama siebie i swoich interesów, nie będzie szanowała, nie będzie szanował jej nikt. Jeżeli Polski Uniwersytet, nie będzie szanował Rzeczpospolitej Polskiej, której ma służyć i jej interesom, a przez Nią, służyć społeczeństwu – zapomnijmy o jakiejkolwiek zmianie wizerunku.

Zwracałem na tym blogu wielokrotnie uwagę, że na czele hierarchii społecznej, w aspekcie społecznym stoi Uniwersytet. Ten Uniwersytet Polski, nie ma za zadanie tłumaczenia, elit - wychowanków np. Harvardu czy Oxfordu. Ma bronić i uzasadniać polską doktryny oraz polskie interesy i Rację Stanu – wynikające z tej doktryny. Nawet jakby to oznaczało wyrzucenie do kosza, cały osobisty dorobek intelektualny w służbie marksizmowi i postmodernizmowi. Jeżeli erudyta tego nie jest w stanie uczynić, musi odejść z Uniwersytetu.

Podczas spotkania nawiązano do problemu sformułowań kłamliwych i oszczerczych, typu „polskie obozy".

Zwycięzcko z II Wojny światowej – ideologicznej, wychodzi republikanizmu amerykański, gdzie wolność w wydaniu Locka jest egzemplifikacją w postaci indywidualizmu, który chroni jednostkę przed pychą władzy (wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego Amerykanina), gdzie substytutem tej wolności jest pistolet pod poduszką Amerykanina oraz modelowa demokracja, której symbolem jest casus intelektualny stosowany wobec indywiduum w prawie wyborczym (faktycznie wykluczenie zarówno w aspekcie politycznym, społecznym i gospodarczym - jedna z odmian współczesnego przejawu niewolnictwa).

Wygranym jest marksizm w wydaniu radzieckim z którego wyrasta eugenika w postaci eksterminacji ludności – elementu szkodliwego genetycznie.
Natomiast z "Zimnej wojny", wygranym wychodzi republikanizm amerykański i współpracujący na zasadzie autonomii z nim – Kant wypełniony Lutrem – Niemcy.

Przywódcy Izraela i Rosji w sierpniu 2009 roku, w Soczi określili II wojnę światową mianem„największej tragedii w historii ludzkości". Peres stwierdził, że gdyby nie Rosja, to świat nie poradziłby sobie z zagrożeniem ze strony Hitlera. Miedwiediew i Peres mieli powiedzieć:„Wyrażamy głębokie oburzenie z powodu prób negowania ogromnego wkładu, wniesionego przez naród rosyjski i inne narody Związku Radzieckiego w zwycięstwo nad hitlerowskimi Niemcami". Przywódcy wyrazili też oburzenie z powodu „prób negowania zbrodni Holokaustu, dokonanych przeciwko europejskim Żydom, ludobójstwa przeciwko nim, które ostatecznie zostało powstrzymane przez Armię Czerwoną i wojska aliantów".

Co to oznacza? Wojna Światowa dla współczesnej Rosji, nie zaczęła się 1 września 1939 roku, a 22 czerwca 1941 roku i Izrael to potwierdził.

Od wielu lat w obiegu publicznym za granicą, pojawiają się fałszywe i kłamliwe określenia takie jak: „polskie obozy śmierci", „polskie obozy zagłady", czy „polskie obozy koncentracyjne".

W tym, że 2009 roku – jak podaje wikipedia, kłamliwe sformułowania, typu: „polskie obozy koncentracyjne” - według raportu polskiego MSZ pojawiło się aż 103 razy w zagranicznych mediach. Najczęściej termin ten pojawił się w Niemczech – 20 razy, po 16 w mediach amerykańskich i hiszpańskich, 8 razy w Austrii, 6 w Kanadzie, 6 we Włoszech, 5 razy we Francji. Kłamliwe sformułowania typu: „polskie obozy śmierci", „polskie obozy zagłady", czy „polskie obozy koncentracyjne" – jak podaje wikipedia posługiwały się: amerykański „New York Times”, New York Daily News (Polish concentration camps, Polish death camp, Polish Holocaust), brytyjski „The Guardian” czy „The Australian” oraz amerykańskie stacje telewizyjne ABC News i CBS News które użyły zwrotów „Sobibór – Polish Nazi death camp” i „Poland’s Treblinka death camp”. „Der Spiegel”, „Bild”, „Der Tagesspiegel”, „Stern”, „Focus”, „Die Welt”, „Westdeutsche Zeitung”, „Junge Welt”, „Thurgauer Zeitung”, „Die Zeit”, „Süddeutsche Zeitung” niemiecka agencja prasowa „DPA”, niemiecki oddział Reuters, internetowy portal rozgłośni „Saarländischer Rundfunk” oraz portal internetowy niemieckiej telewizji N-tv oraz izraelski dziennik „Haaretz”, a także na swoich stronach internetowych Centrum Szymona Wiesenthala.

Zwrotu „Polski obóz śmierci” – użył Prezydent Imperium Barack Obama, podczas wygłaszania laudacji na cześć Jana Karskiego - ceremonii pośmiertnego uhonorowania bohaterskiego kuriera polskiego podziemia, Prezydenckim Medalem Wolności.

„Nazi Poland” użyły kilkukrotnie m.in. San Francisco Chronicle, hiszpańskie „Publico”, „Los Angeles Times”.

James Comey - dyrektor FBI w „The Washington Post”, która wydrukowała jego przemówienie ze spotkania w Muzeum Holokaustu z przedstawicielami środowisk żydowskich, mówi min.:„Dobrzy ludzie pomogli mordować miliony i najstraszniejszą ze wszystkich lekcji jest ta pokazująca, że jesteśmy w stanie zrezygnować z indywidualnej moralności, poddając się władzy grupy, jesteśmy w stanie przekonać się do prawie wszystkiego” - powiedział dyrektor FBI. Po czym dodał: „W ich mniemaniu, mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, Polski, Węgier i wielu, wielu innych miejsc nie zrobili niczego złego, bo przekonali siebie do tego, że uczynili to, co było słuszne i od czego nie było ucieczki. To robią ludzie i to powinno nas naprawdę przerażać”.

Dla każdego politologa - jest to oczywista, oczywistość – że powyższe kłamliwe sformułowania, mówią, że ten Kant wypełniono Lutrem na którego nałożono rasizm, a egzemplifikacją był nazizm wszedł do Polski, żeby bronić Żydów, przed mordercami.

Oznacza, że Ci ludzie wypowiadający, powyższe, kłamliwe sformułowania, wiedzę w takiej formie zdobywają na Uniwersytetach w swoich krajach. Klasa robotnicza nie pracuje w gazetach amerykańskich, czy niemieckich czy brytyjskich.

Tak więc, Czy Uniwersytet, na Polskich uczelniach, kształcąc elity państwa, mówi o tym? Nie. Czy mówi, co oznaczały gwarancje brytyjskie wypowiedziane ustami Premiera Neville Chamberlain? Co oznaczało nie podpisanie aktu kapitulacji z Niemcami, w tym określenia granic Rzeczypospolitej z 1939 roku, braku moratorium, praw i obowiązków jednostek na okupowanych terytoriach? Czy mówi, co oznaczał brak ogłoszenia, przez polskie władze, że Rzeczypospolita Polska od 17 września 1939 roku jest w stanie wojny ze ZSRR?

Czy Uniwersytet Polski, może nie chce, może nie potrafi, może nie może – raz na zawsze skończyć z przekazem dualizmu gospodarczego, że na zachód od Łaby, to są same geniusze, które się rozwijają (bogacą), a wschód poszedł we wzrost renty feudalnej (gospodarstwa folwarczno-pańszczyźniane).

Kwintesencją tego jest królowanie w przekazie propagandowym Maxa Webera i jego dzieła „Etyka protestancka a duch kapitalizmu” oraz Adam Smith - „Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów” (liberalizmu gospodarczego – 1776 rok pierwsze wydanie, a w Polsce 1954), które w przekazie propagandowy wskazują, jak źródło bogactwa pracę, a nie zyski z akumulacji pierwotnej kapitału.

Chciałoby się powiedzieć, „Pracuj, pracuj, a garb ci sam wyrośnie”. 

Być może Oni się tak świetnie żenili, a kobiety średnio za mąż wychodziły.

W rzeczywistości zarówno Weber i Smith przykrywa swoimi książkami (propaganda) politykę rabunkową i podboju w imieniu tego Ockhama wypełnionego Locke, a współcześnie Locka w wydaniu republikanizmu amerykańskiego.

Przejęcie światowego handlu i możliwość akumulacji pierwotnej kapitału, przykrywały właśnie takimi dziełami. Zaledwie 4 lata od I rozbioru Rzeczypospolitej.

Karl Marx swoimi przekazem propagandowym w postaci Manifestu komunistycznego i Kapitał – Krytyka ekonomi politycznej, przykrywał grabież własności i odzieranie z tradycji.

Sądzę, że obecny Uniwersytet Polski z taką kadrą uczonych i kształcie, nie jest w stanie obalić tego paradygmatu. Bez tego, nie ma szans na zmianę wizerunku.

Powiedział to Prezydent Rosji wspólnie z Prezydentem Izraela – wojna zaczęła się 22 czerwca 1941 roku. Sformułowaniami powyższymi przypomina nam to opinia międzynarodowa.

Czy były protesty w Londynie, Paryżu, Madrycie, Waszyngtonie i innych miastach Imperium? Czy obywatele tych krajów i Polonia, wyszły na ulicę w ramach protestu? Czy rektorzy polskich uczelni napisali w tej sprawie protest do rektorów Uniwersytetów w powyższych państwach? Czy amerykanie i Polonia w miastach demonstruje na ulicach przeciw kłamstwom?

Niech nasz Uniwersytet w podręcznikach do Historii Polski, po 27 latach III RP powie, iż nazistowskie Niemcy rzuciły wyzwanie temu Imperium Brytyjskiemu - czyli Williamowi Ockhamowi (nominalizm) na którego nałożono miłującego „wolność” Johna Locka i w aspekcie gospodarczym wypełniono równie miłującym „wolny rynek na świecie” Adamem Smithem, a w aspekcie społecznym wypełniono doktryną apredestynacji (ciężko pracuj, a będziesz zbawiony).

Jestem ciekaw, czy wykładowcy Historii Polski (w tym uważający się za Polaków, z polskim obywatelstwem) na takich uniwersytetach amerykańskich (Rice, Columbia, Harvard), angielskich (Cambridge, University College of London), Uniwersytecie Masaryka w Brnie, Uniwersytecie Tokijskim oraz na uczelniach kanadyjskich (University of Toronto, Simon Fraser University, McGill University, Uniwersytet Alberty) – używają powyższego języka na tych wykładach? Mam nadzieję, że też protestowali np. w listach do rektorów uczelni nad takim przekazem?

W aspekcie politycznym, w ujęciu zewnetrznym, szacunek zdobywa się poprzez podmiotowość w realizacji swoich interesów. Szacunku nie zdobywa się walcząc, za cudze interesy, w myśl, za „waszą i naszą wolność”. Aspekcie gospodarczym tym czynnikiem jest własność i dbanie o bogactwa państwa, poprzez bogactwo społeczeństwa.

Politykę zabiegania o bezpieczeństwo państwa, pod skrzydłami Imperium Stanów Zjednoczonych (jego instrumentu Paktu Północnoatlantyckiego) przed Rosją widzimy w zdobyczach III RP.

Jeżeli Rzeczypospolita, godzi się na utratę zysków z akumulacji pierwotnej kapitału, znając historię wsparcia państwa potrzebnych Imperium np. Grecji czy Izraela – na kupno mocno przepłaconego uzbrojenia? Czy nie wcielania na mocy ustawy (prawa) żołnierzy (mundurowych umiejących posługiwać się bronią – co jest na wagę złota w naszym kraju) emerytów (zwłaszcza sił specjalnych), którzy nie ukończyli 55 lat – to, jak mają nas szanować?

Szanujące się państwo, to płaci wysoką emeryturę, ale w SŁUŻBIE PAŃSTWU.

Póki co, 5 mln emerytów z ZUS-u w 2014 roku otrzymało łącznie 121 mld zł w postaci świadczeń emerytalnych (urzędnicy samorządowi i państwowi, menadżerowie i kadra zarządzająca, nauczyciele, wykładowcy oraz pracownicy fizyczni). Natomiast 282 tys. emerytów resortowych pobrało 11,6 mld zł w postaci świadczeń emerytalnych. Blisko 20-krotnie mniejsza liczba osób posiadających specjalne przywileje emerytalne pobrała tylko 10-krotniej mniej niż pozostali emeryci ubezpieczeni w ZUS-ie – rocznie średnio na jednego emeryta – 41 135 złotych brutto, czyli uśredniając 3 428 złotych miesięcznie na osobę. W przypadku emeryta z ZUS średnio - 25 200 złotych brutto na rok, a miesięcznie 2 100 zł brutt.

Każda władza posiada cztery instrumenty do realizacji swojej polityki: zaufanie społeczne, potencjał gospodarczy (tu i teraz), pomoc zagraniczna (kredyty, obligacje itd.) oraz pałę.

Zobaczmy na przykładzie PRL-u. Do 1956 roku władza posiadała zaufanie. Ludzie po okresie wojny chcieli normalnie zacząć żyć. Duży wpływ na taki stan miał awans społeczny dla ludzi z nizin (niekiedy nawet niepiśmiennych), likwidacja analfabetyzmu i elektryfikacja (dzięki temu można był np. kontrolować treść przekazu i serwować w sposób zgodny z założeniami marksizmu). Do momentu nie pojawienia się elektryfikacji, przekaz był również w rękach księży w kościołach. Natomiast władza skutecznie używała pałki wobec tych, jak Inka czy rotmistrz Witold Pilecki (pozostali Żołnierze Niezłomni – dlatego właściwa jest ich taka nazwa). Dla których, nie do zniesienia był rozebranie ze św. Tomasza z Akwinu i zabranie św. Augustyna – czyli z osoby ludzkiej i wolnej woli – pozbawienia Go sumienia i podmiotowości.

Oznacza, że nie chcieli być nowym człowiekiem, zwanym Homo sovieticus (szli do piachu lub na wieloletnie więzienie) - pozbawionym duszy, której brak miały wypełnić instynkty i emocje. Tak więc, same ciało, pozbawione wolności i godności, które jest przeznaczone do ciężkiej pracy, za niską płace dla tego Marksa i Engelsa – człowiek sprowadzony do biologii i potrzeb z tym związanych.

Weźmy np. prostą dziewczynę ze wsi, która ukończyła tajne komplety. W okresie montowania marksizmu torturowana w sposób bestialski, kiedy po takim antyludzkim katowaniu, była zaprowadzana na dalsze przesłuchania – oficer pytał się: „Gdzie jest twój Bóg. Dlaczego Cię nie broni”. I ta prosta dziewczyna ze wsi, mówi: „Powiedzcie babci, że zachowałam się, jak trzeba”. Natomiast rotmistrz Witold Pileckie – człowiek o wile lepiej wykształcony od Inki używa słów: „Oświęcim to była igraszka”. Dla obojga (jak i wielu innych), mimo że Ona prosta dziewczyna ze wsi, a On – oficer Wojska Polskiego - nie była problemem, nie dać się pozbawić duszy.

Przychodzi do władzy Wiesław Gomułka i władza na tym zaufaniu (jeszcze jako takim) i potencjale gospodarczym własnym – dojeżdża do 1970 roku. Mamy wówczas Edwarda Gierka i jego słynne „pomożecie towarzysze, pomożemy ...”- czyli zaufanie. Do tego doszły kredyty zagraniczne.

Ale w tej wojnie zimniej ideologicznej, ten Locke postanowił odejść od rozliczeń w stosunku do złota (wymienialność dolara do złota), a przejść na rozliczenia w stosunku do dolara (płynność kursu walut oparta na dolarze). Nowe zasady funkcjonowania MFW uchwalone w kwietniu 1976 r. i wprowadzone w życie w 1978 r. położyły kres systemowi Bretton Woods.

Kardynał Karol Wojtyła zostaje wybrany na Ojca Świętego. Cały czas w państwie marksistowskim trwa formatowanie człowieka według jednego schematu.

I tak władza komunistyczna doczłapuje do 1980 roku. Towarzysz Wojciech Jaruzelski decyduje się na pałę - Stan Wojenny. Otrzymuje od większości społeczeństwa – zaufanie, o które prosił. Wojciecha Jaruzelskiego z 70-letni Davidem Rockefellerem w Nowym Jorku 25 września 1985 r., w którym biorą udział przedstawiciele amerykańscy z prof. Zbigniewem Brzezińskim (padają miłe i piękne słowa pod adresem generała) i towarzysze z Polski. Tak więc już po rozpoczęciu tzw. pierestrojki i głasnosti - dojściu do władzy Michaiła Gorbaczowa 11 marca 1985 roku.

Po spotkaniu w Rejkiawiku w październiku 1986 roku, Reagana z Gorbaczowem - Europa Środkowo-Wschodnia wchodzi już w orbitę wpływów Imperium Stanów Zjednoczonych i rozpoczyna władza przygotowania do tzw. okrągłego stołu, nadzorowanego i akceptowanego przez Imperium.

Symbolem tego porozumienia są majątki przybyszy z krajów postkomunistycznych na Florydzie. Ciekawe, dlaczego akurat tam?

Każda władza ma do dyspozycji instrument w postaci kształtowania postaw. Doskonale w III RP opanował to redaktor Adam Michnik i środowiska lewicy. Więc mamy stosowany taki schemat:

- nadawca (założenie określenia konkretnej postawy – określenie emocji jakie mają być wywołane u odbiorcy);

przekaz (więc treść – produkuje nadawca, za jego pomocą chce wpłynąć na ukształtowanie u odbiorcy danej postawy już istniejącej u niego);

kanał (narzędzie, za pomocą którego przesyłany jest przekaz - może być nim np.: słowo drukowane i mówione, obraz w telewizji, kinie czy internecie – wytwarzanie emocji i napięcia - środkach masowego przekazują czy nie przyznanie nagrody za oczekiwane dzieło, którego od lat nie było np. film Wołyń – czy też zbiórka publiczna przez fundację np. na film). Elementem tego jest show i podgrzewanie emocji, daję nagrodę od TVP, a reżyser mówi, nie chce jej – bo ...;

odbiorca (ma u niego wywołać określone reakcje. zachowanie – na skuteczność założonych reakcji wpływają cechy wszystkich czterech elementów schematu).

W przypadku przekazu masowego, komunikat musi być zrozumiały i prosty. Zadaniem propagandy jest wysyłanie komunikatu, od nadawcy do odbiorcy. Skuteczność propagandy polega głownie na uzyskaniu przez nadawcę pożądanych zachowań ludzi, co następuje poprzez zmiany w percepcji odbiorcy, przeobrażenia ich przekonań i opinii oraz ukształtowanie ich postaw w odniesieniu do danych ludzi, faktów, procesów, wartości i zjawisk.

Głównym graczem na rynku w tej branży jest Agora. Ona ma kapitał ludzki w postaci np. dziennikarzy, sympatie ludzi o poglądach lewicowo-liberalnych, kina, przychylne środki masowego przekazu, itd.

Państwo, jeżeli tylko chce posiadać i użyć swoich środków do kształtowania postaw, ma wszystkie instrumenty do stworzenia konkurencyjnych kanałów dystrybucji min. w postaci TVP, Polskiego Radia, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej czy lokalnych kin w małych miastach (pod egidą samorządów).

Tam pracują (jak i w ministerstwach, urzędach) konkretni ludzie, o określonych poglądach społecznych: wertykalnych lub horyzontalnych, w tym na przemieszczanie się jednostek w strukturze społecznej.

Tak pół żartem, pół serio, w III RP obecnie nadzór nad masowy kształtowaniem postaw, jest w rękach Kurski i Kurski. W TVP mamy Prezesa Jacka Kurskiego, a Gazecie Wyborczej (należy do Agory) – Jarosława Kurskiego, pierwszego zastępcę redaktora naczelnego. Przypadkowa zbieżność.

Więc, życzę Wicepremierowi Piotrowi Glińskiemu sukcesów, na polu stworzenia „wolnego rynku” w dystrybucji kształtowania postaw. Gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. Niech się strzeże przyjaciół (czyli tzw. naszych, którzy wiele nie kumają), a z wrogami sobie poradzi.

Sukces w walce o wizerunek Polski – jednak trzeba zacząć od Polski i „wietrzenia” naszego Uniwersytetu.

Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania źródła z linkiem. 

PS. Z tego blogu będę wyrzucał komentatorów, którzy nie używają w swoich rozważaniach definicji systemów politycznych. Także tych, którzy próbują zaciemniać obraz teoriami spiskowymi, a więc oszołomom dziękuję. Szarlatanom i innym tego typu, także dziękuję.

Będą usuwani, wszyscy którzy mają Polską Rację Stanu obok i chcą być elementem obcej doktryny i nie widzą potrzeby, aby Polska realizowała swoją doktrynę.

System polityczny czyli ogół organów państwowych, partii politycznych oraz organizacji i grup społecznych i interesu (formalnych i nieformalnych), uczestniczących w działaniach politycznych w ramach danego państwa oraz ogół generalnych zasad i norm regulujących wzajemne stosunki między nimi. Rozpatrujemy to w aspekcie politycznym, gospodarczym i społecznym w ramach struktury wewnętrznej i zewnętrznej.

an24
O mnie an24

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka